Jutro startuje Beskidy MTB Trophy
Bartłomiej Oleszczuk z Poznania (Rybczyński-Bikes Remmers Team) należy do czołówki polskich maratończyków MTB.
Fot. Beskidy MTB Trophy
Jutro rozpoczyna się Beskidy MTB Trophy 2021, kultowy maraton wieloetapowy na rowerach górskich. 444 osoby z 23 krajów przez najbliższe cztery dni, od czwartku do niedzieli, pokonywać będzie prawie 300 kilometrów po górach wokół Szczyrku. To kolejna edycja imprezy, której początek datuje się na rok 2007.
– Najważniejsza zmiana w tym roku dotyczy miejsca startu - mówi Grzegorz Golonko, główny organizator. – Od początku, czyli od roku 2007, do 2019 fani MTB każdego dnia rozpoczynali jazdę w Istebnej. W sezonie 2020 pandemia uniemożliwiła przeprowadzenie imprezy. Jutro pasjonaci kolarstwa górskiego ruszą na górskie szlaki ze Szczyrku. Miejscowy samorząd z radością wita Beskidy MTB Trophy 2021 i życzy startującym powodzenia sportowego, miłych wrażeń nie tylko z jazdy.
Jak i w poprzednich latach, w maratonie wezmą udział amatorzy, jak i znani zawodnicy MTB. Piotr Brzózka jest olimpijczykiem z Londynu (cross country) i w Szczyrku wystartuje z bratem Adrianem i ojcem Jackiem. Obok nich pojadą dwaj inni zawodnicy rozpoznawalnej ekipy JBG-2 Cryospace, Mariusz Michałek i Mateusz Nieboras. Silną ekipę przysyłają Rosjanie, na beskidzkich szlakach nie zabraknie licznych tutaj co roku Duńczyków i Norwegów.
Staranna analiza listy startowej dowodzi udziału w tym roku Wielkopolan: z Wrześni (adwokat Michał Badowski), Poznania (Bartłomiej Oleszczuk, Piotr Kaszubiak "Pyra", Marcin Wichłacz), Starej Łubianki (Andrzej Jackowski), Piły (Piotr Wojdyło), Obornik (Eryk Gomoński, Gracjan Stankiewicz, Artur Wencel), Nowego Miasta (Maciej Połatyński) i Puszczykowa (Radek Ostrowski). Izabela Gościańska i Monika Otulakowska winny liczyć się w klasyfikacji końcowej.
Jutro o 12 początek imprezy, prolog - jazda na dystansie 15,9 km z wielkością przewyższenia 687 metrów (co minutę startują trzy osoby). W piątek będą do wyboru trzy dystanse: 55,9 km, 39,6 km i 32.9. W sobotę podobna dawka - 59,6 km, 47,2 km i 31,0 km. Niedzielne zmagania finałowe toczyć się będą na trasach o długości 52,0 km, 43,3 km i 31,7 km. W tych dniach jazdy będą sie rozpoczynały o 9.00 (Classic - najdłuższy), 9.45 (Adeventure - średni) i 10.30 (Lite - najkrótszy).
– Zawody zostały zgłoszone do kalendarza Polskiego Związku Kolarskiego w związku z czym ekipa JBG-2 Cryospace może startować - mówi jej menedżer Michał Górny. – To nasze okolice, więc czujemy się w pewnym stopniu współgospodarzami imprezy. Zależy nam na jej powodzeniu i dalszym rozpropagowaniu - podkreśla.
Cztery etapy, jedno miejsce startu (Szczyrk), zminimalizowana logistyka, niepowtarzalne okoliczności przyrody i żądnych kompromisów w kwestii tras. Nigdy nie była to spacerowa jazda po górach, tak też będzie i w tym roku.
Grzegorz Golonko jutro w Szczyrku otwiera nowy rodział w kilkunastoletniej historii Beskidy MTB Trophy. Wspomagać go będą miejscowe władze, instytucje i koło gospodyń wiejskich, które już szykuje dla uczestników kultowej imprezy kulinarne specjały. Udział zawodników JBG-2 Cryospace jest też nie bez znaczenia, podobnie jak i ich duchowe wsparcie dla kultowego przedsięwzięcia made by Grzegorz Golonko.
Piotr Kurek
|