628 fanów MTB ścigało się w Suchym Lesie
Start na dystansie Mega.
Fot. Piotr Kurek
Słoneczna pogoda, temperatura na miarę lata, miejsce wymarzone do jazdy na rowerze (Biedrusko, tereny nadwarciańskie), ponad 600 pasjonatów MTB, bardzo dużo kibiców i znakomity catering, wszystko to sprawiło, że siódma edycja cyklu Bike Cross Maraton w Suchym Lesie zapisuje się w pamięci jego uczestników jako wielkie święto sportu i rekreacji.
Jeśli przyjąć, że w wyścigu szosowym średnio startuje około 150 kolarzy, to dziś na polanie przy ulicy Bogusławskiego w Suchym Lesie zjawiło się dokładnie 628 osób, czyli cztery solidne peletony. Z jednej strony utytułowani zawodnicy, z drugiej wcale liczna rzesza debiutantów.
Hubert Semczuk wygrał jazdę na trasie Mega. Zawodnik z Wyrzyska wyrasta na zawodnika numer 1 w maratonach MTB w Wielkopolsce.
Fot. Piotr Kurek
Jednym z bohaterów imprezy był Hubert Semczuk z Wyrzyska, który triumfował na dystansie Mega (60 km). Połowę trasy przejechał w czasie 1 godziny 2 minut. Tuż za nim pojawili się jego najgroźniejsi rywale. 21-latek reprezentujący team MV Invest Group z Lipna na początku drugiej rundy odjechał konkurentom i solo dojechał do mety. Tutaj uniósł w charakterystyczny dla siebie sposób ręce i głosem wykrzyczał swą radość.
– Było trochę błota, ale nie było dla mnie ono żadną przeszkodą. Cieszy mnie zwycięstwo w Suchym Lesie. Marzę o tym, by wystartować i dobrze wypaść we wrześniowych Mistrzostwach Polski w maratonie MTB w Jeleniej Górze - to słowa Huberta Semczuka.
Drugie miejsce zajął Mateusz Laszczyk ze Sławna (Agrochest Team), trzecie - Sylwester Swat z Przeźmierowa, czwarte - Piotr Cibart ze Szczecina (Baltic Home Świnoujście), piąte - Mateusz Kanoniczak z Poznania (Agrochest Team), szóste - Filip Jeleniewski (Duda Cars TP-LINK Rybczyński Team).
Kacper Szczepaniak (z lewej) i Michał Gehrke - dwaj najlepsi na Mini.
Fot. Piotr Kurek
Wśród pań na Mega jako pierwsza linię mety przejechała Monika Uryzaj z Poznania (Duda Cars TP-LINK Rybczyński Team). Druga była Dorota Zozulińska-Ziółkiewicz z Poznania (Med Bike Team), trzecia - Małgorzata Gogolewska z Wągrowca (Gogol MTB Team). Miejsca od 4. do 6. zajęły: 4. Magdalena Hałajczak (Euro Bike Kaczmarek Electric Team), 5. Edyta Swat z Przeźmierowa, 6. Renata Głód z Leszna (Strefasportu.pl).
Z dystansem Mega wadziło się 138 osób, w tym dwanaście kobiet.
Emilia Wojtkowiak i Mateusz Rybczyński - dziś w rolach kibiców i obserwatorów maratonu MTB w Suchym Lesie.
Fot. Piotr Kurek
Jazdę na Mini (30 km) ukończyło prawie 500 osób (468), w tym 58 kobiet. Kacper Szczepaniak ze Zwierzyna (Szczepan-Bike) najszybciej pokonał ten dystans. Razem z nim na metę wjechal Michał Gehrke z Chodzieży. Obu zawodnikom zmierzono ten sam czas - 1:02:58. Trzeci czas uzyskał Jakub Kędziora z Poznania (Colex Racing Team) - 1:03:49.
Trzy pierwsze panie na Mini to Marta Gogolewska z Wagrowca (Merx Team), Joanna Adamska z Poznania i Małgorzata Zellner z Poznania (obie Euro Bike Kaczmarek Electric).
Oni kochają jazdę na rowerze.
Fot. Piotr Kurek
Dziś w Suchym Lesie zjawiło się dużo obiecującej młodzieży z roczników od 1998 do 2001. Najlepsi z nich z dumą stawali na podium po wysiłku na trasie 30 kilometrów: Jakub Bąk z Piły, Miłosz Wojciechowski z Piły, Maciej Łopatka ze Środy (M-0), czy też Artur Małkowski z Poznania, Eryk Goroński z Obornik i Maksymilian Smykowski ze Skoków (M-1).
Była to niezwykle udana impreza, pogoda sprzyjała aż nadto i stąd nie może dziwić, że kolarzom kibicowały całe rodziny. Najlepsze zawodniczki i najlepszych zawodników honorował wójt gminy Suchy Las Grzegorz Wojtera.
Następny maraton w cyklu za dwa tygodnie (21 sierpnia) w Czerwonaku.
Piotr Kurek
|