
Rys. Antonina Klupś
Piękna przygoda z rowerem i pisaniem trwa

28. maratonów Skandii i Czesława Langa za mną. Na zdjęciu z Czesławem Langiem (5832), Krzysztofem Golwiejem (2845) i Pawłem Ziembą (1). Rzeszów, 26 września 2010.
Wczoraj, 4 października, po godzinie 23.00 została złamana granica dwóch milionów wejść na stronę Wielkopolskie Rowerowanie (www.kurek-rowery.pl).
Strona została powołana do życia 28 marca 2007 roku. Przez pierwsze cztery lata, do 28 marca 2011, odwiedziło ją 950050 osób. Granica pierwszego miliona została przekroczona 9 maja 2011. Od tego dnia do wczoraj, do 4 października, kolejny milion czytelników ją odwiedził.
Mówiąc bardziej ludzkim językiem, na pierwszy milion wejść pracowałem ponad cztery lata, na drugi - półtora roku.
Dwa miliony wejść - ten sukces mnie cieszy i niezmiernie raduje oraz zarazem zobowiązuje, by tak jak dotychczas być blisko kolarzy, pasjonatów rowerów wszelkich odmian i maści i by ich emocje, rywalizację, wyniki, przeżycia opisywać.
Pięć i pół roku niezwykłej aktywności za mną. Te lata minęły, jak z bicza strzelił. Przejechałem w tym czasie prawie 25 tysięcy kilometrów na swym niezawodnym rowerze marki Wheeler Pro 59, pedałowałem w kilku krajach Europy (Niemcy, Czechy, Słowacja, Austria, Węgry, Litwa, Łotwa, Estonia, Finlandia i Szwecja), wystartowałem i ukończyłem 28. maratonów Skandii i Czesława Langa. To tylko część mej kolarskiej aktywności. Z drugiej strony pisanie i fotografowanie, rozmowy z tymi, dla których rower jest treścią ich życia. Kilkanaście tysięcy zdjęć i około półtora tysiąca tekstów - to dziennikarski wymiar mej rowerowej pasji.

Rys. Antonina Klupś
Dziękuję tym wszystkim, którzy choć raz zechcieli na mą stronę Wielkopolskie Rowerowanie (www.kurek-rowery.pl) zakliknąć, zajrzeć - zapoznać się z jej treścią i zdjęciami. Od dzisiaj, 5 października 2012, będę nadal - jak dotychczas - swą jazdą i pisaniem uczestniczyć w pięknej przygodzie, jaką daje rower i obecność wśród tych, którzy go na zawsze pokochali.
Piotr Kurek
|