R E K L A M A :
 Newsletter >
 Wyslij znajomym >
 Dodaj do ulubionych
  Szukaj na stronie.
Jestes 41035817 gosciem na naszej stronie
Aktualizowano: 2024-03-15
Mariusz Hajnc nie żyje!

 
Spoczął w irlandzkiej ziemi
 
 
Mariusz Hajnc nie żyje! Zmarł w Irlandii, gdzie w ostatnich pięciu latach pracował jako programista i architekt aplikacji. Tam też został pochowany. Miał raptem 49 lat.
 
– Mariusz Hajnc nie żyje! - poinformował mnie Maciej Przybecki, poznański przedsiębiorca i kolega Mariusza Hajnca. Przez wiele lat pracowali razem, w firmach o różnych nazwach i pod różnymi szyldami, kreując w sposób mistrzowski przestrzeń polskiej cyberprzestrzni lat 90. XX wieku i kilkunastu już w XXI.
 
"Sylaba" obsługiwała informatycznie "Głos Wielkopolski", największy dziennik regionu. "Sylaba" tworzyła strony internetowe dla różnych firm i instytucji. Ja też skorzystałem z wiedzy i doświadczenia "Sylaby": to Mariusz Hajnc na przełomie lat 2006 i 2007 tworzył moją platformę pisania o rowerach i kolarstwie: Wielkopolskie Rowerowanie (www.kurek-rowery.pl).
 
28 marca 2007 opublikowałem pierwszy tekst na swej stronie internetowej "Rowerami w słońcu na Gontyniec". Od tego dnia aż do tego roku opiekował się nią, nadzorował od strony technicznej właśnie Mariusz Hajnc. Gdy miałem problemy, dzwoniłem do niego lub pisałem maila z prośbą o pomoc. Od lipca 2016 wybitnie utalentowany programista pracował w Irlandii, działał w międzynarodowym zespole równie zdolnych programistów i ludzi IT.
 
Urodził się w Poznaniu w roku 1972. Tutaj zdał maturę w renomowanym Liceum Ogólnokształcącym nr 1 im. Karola Marcinkowskiego. W latach 1993-1998 studiował na Wydziale Socjologii UAM i ukończył ją z tytułem magistra. W szkole średniej i na uczelni biegle opanował język angielski.
 
To się przydało, gdy w końcu lat 90. XX wieku zabrał się za informatykę. Najpierw we własnej firmie IBIZA, następnie Axel Studio, później dołączył do "Sylaby". Były i następne: "Gratka", Polskapresse, Mobiutm. Był lipiec 2016, gdy zadzwonił do mnie i powiedział krótko: - Wyjeżdżam do Irlandii. Będę tam pracował jako informatyk w międzynarodowym zespole. Jadę za chlebem! Ale stroną Wielkopolskie Rowerowanie będę wspomagał, jeśli zajdzie taka potrzeba.
 
Pracował najpierw w Dublinie (Kelfast Limited). Później przeniósł się Athlone (firma Sidero Ltd), miasta w Irlandii, które jest informatycznym sercem tego kraju. Na obcej ziemi zyskał status programisty, następnie starszego programisty. Żartował z tego, co robi: – Jak umrę, nie pójdę do nieba. Tworzę gry na urządzenia mobilne dla firmy Sony Ericsson. Swój talent i twórcze możliwości wykorzystuję do uzależniania innych od gier.
 
Spotykaliśmy się w latach 2016-2020 regularnie, gdy wpadał do domu, na poznańskim osiedlu Bolesława Śmiałego, na przerwy świąteczne - Wielkanoc i Boże Narodzenie. Rozmawialiśmy o jego pracy, o międzynarodowym towarzystwie wybitnych informatyków, o tym jak spędza czas. Pytał co u mnie. Jak miałem w ostatnich latach problemy ze swą stroną internetową po ataku hakerów, zlikwidował szybko to włamanie i ustalił kierunek wrogiego natarcia: Turcja.
 
Po raz ostatni rozmawialiśmy telefonicznie w marcu tego roku. Z irlandzkiej ziemi obserwował Polskę i chyba coraz bardziej się od niej oddalał. Był pogodnym człowiekiem, lubił podróżować. Kochał rodzinę - żonę, córkę i syna.
 
Zmarł na początku grudnia w Irlandii. 11 grudnia został pochowany w irlandzkiej ziemi w obecności najbliższej rodziny. 13 stycznia 2022 ukończyłby 50 lat.
 
Dziękuję Tobie Mariusz za wszystko co dla mnie zrobiłeś.
Spoczywaj Przyjacielu w pokoju.

                          Piotr Kurek
 

Logo BCM Nowatex - Producent odzie�y rowerowej, sportowej, kolarskiej

EUROBIKE

 

 
WSTECZ HOME E-MAIL