Żegnała Go rodzina, przyjaciele, ludzie kolarstwa
Pogrzeb Alojzego Kamela odbył się na poznańskim Miłostowie.
Fot. Paweł Kaczmarek
Przedwczoraj, w piątek 4 grudnia, w samo południe na poznańskim cmentarzu Miłostowo odbył się pogrzeb Alojzego Kamela. Mieszkaniec naszego miasta miał 74 lata. Jedenaście dni wcześniej przegrał walkę z koronawirusem.
Był sędzią klasy narodowej UCI. Był komisarzem Polskiego Związku Kolarskiego, wyróżnionym brązową, srebrną i złotą odznaką PZKol. Trzy lata temu otrzymał tytuł Honorowego Sędziego Polskiego Związku Kolarskiego. Przez dziesięciolecia związany z kolarstwem. Pełnił przez wiele lat, między innymi, obowiązki przewodniczącego Kolegium Sędziów Poznańskiego Okręgowego Związku Kolarskiego.
Sędziował wyścigi na szosie, przełaje, zawody MTB i na torze kolarskim. W ostatnich latach nie opuszczał zawodów na Malcie, hipodromie Wola i w Swarzędzu. To w Swarzędzu 10 października tego roku sędziował Memoriał Mariana Kegela. To wówczas wielkopolska społeczność kolarska spotkała się z Nim po raz ostatni.
W piątek w ostatniej drodze na poznańskim Miłostowie Alojzemu Kamelowi towarzyszyła najbliższa rodzina, sąsiedzi i przyjaciele oraz ludzie kolarstwa - Robert Dobrochowski, Jerzy Placek, Paweł Kaczmarek, Tadeusz Kubiak, Bogusław Malke, Marek Szymański, Mirosław Jakubowski, Jerzy Neumann i Wiesław Kmieciak. .
Piotr Kurek
|