Paulina Bielińska jedzie na Łotwę
na Mistrzostwa Europy w maratonie MTB


Paulina Bielińska i Magdalena Sadłecka. Kraków, 7 maja 2016. Skandia Maraton Lang Team.
Fot. Piotr Kurek

– Jestem zaskoczona, pod wielkim wrażeniem, że zostałem powołana do reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy w maratonie MTB, które na początku czerwca odbędą się na Łotwie - mówi Paulina Bielińska z Kargowej, zawodniczka poznańskiego teamu Duda-Cars TP Link Rybczyński-Bikes.

Ma 23 lata, mieszka w Kargowej, studiuje na IV roku poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Na zajęcia codziennie dojeżdża do Grodu Przemysła. Wstaje o 4.15, by po pokonaniu 18 km samochodem o 6.00 wsiąść w Wolsztynie do pociągu jadącego do Poznania. Po skończonych wykładach i ćwiczeniach powrót do domu. Najczęściej około 17-18.

I wówczas dopiero jest czas na trening. Od listopada ubiegłego roku solidny, pełen motywacji - pod okiem Mateusza Rybczyńskiego, kiedyś kolarza szosowego, obecnie szefa silnej ekipy MTB.

– Jesienią nakreśliłem jej plany treningowe - mówi Mateusz Rybczyński. – I powiedziałem jej wówczas, że jeśli wykona je w 90 procentach, to wyniki sportowe będą satysfakcjonujące. Dla nas obojga - podkreśla M. Rybczyński.

10 kwietnia podczas pierwszego ważnego w tym roku maratonu w kolarstwie górskim w wielkopolskim Dolsku (Bike Cross Gogol MTB) na trasie Mega przyjeżdża jako pierwsza kobieta. Sześć dni później wygrywa w Warszawie inaugurującą Skandię Maraton Lang Team na dystansie Grand Fondo (najdłuższym). Nie ma licencji zawodniczki elity i 7 maja w Krakowie podczas kolejnego maratonu Skandii i Czesława Langa na Grand Fondo zajmuje drugie miejsce za Magdaleną Sadłecką, wyprzedzając aktualną mistrzynię Polski w maratonie MTB Michalinę Ziółkowską (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB).


Wojciech Halejak i Mariusz Michałek. Kraków, 7 maja 2016. Skandia Maraton Lang Team.
Fot. Piotr Kurek 
 
Wreszcie w minioną sobotę w Gdańsku znów jest druga za Magdaleną Sadłecką, na Grand Fondo w Skandia Maraton Lang Team.

Trzy imprezy Skandii i Czesława Langa: Warszawa, Kraków, Gdańsk. Zwycięstwo i dwa drugie miejsca. I nominacja do reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy w maratonie MTB, które odbędą się w 5 czerwca na Łotwie.

– To powołanie jest dla mnie zaskoczeniem. Do tej pory, przez ostatnich kilka lat, rower traktowałam jako zabawę. Miałam ochotę - to jechałam na trening, wybrałam się na taki czy inny maraton MTB. Ale nie było jakiegoś specjalnego przymusu, by solidniej potrenować, by przyłożyć się systematycznie do jazd w terenie i na szosie - mówi mieszkanka Kargowej.

– Wieść o nominacji rozeszła się lotem błyskawicy po uczelni, wśród znajomych i mieszkańców Kargowej. To do mnie dopiero dociera, że stanę na Łotwie na starcie maratonu MTB w międzynarodowym towarzystwie - mówi Paulina Bielińska. – Stanę razem z Magdaleną Sadłecką, o której już wiele lat temu czytałam w gazetach, słyszałam w radiu i telewizji. To dla mnie zaszczyt reprezentować Polskę razem z Magdą - podkreśla 23-letnia mieszkanka Kargowej. – Dla mnie ten start na Łotwie to nauka, zdobywanie doświadczeń - także od starszej koleżanki.

O tym, że ma siłę i talent do rowerów przekonała się jako nastoletnia dziewczyna, kiedy w 2010 roku podczas maratonu MTB w Wolsztynie (Grand Prix Kaczmarek Electric) wygrała jazdę na dystansie Mini wśród kobiet. Późniejsze starty były nieregularne, podobnie jak treningi.

W przyszły wtorek wyrusza na Łotwę, by 5 czerwca zmierzyć się z rywalkami z Europy na dystansie 85 kilometrów i przewyższeniem prawie 1400 metrów. Jedzie tam z Magdaleną Sadłecką i męską częścią reprezentacji Polski na tą imprezę, czyli Wojciechem Halejakiem i Mariuszem Michałkiem.

Wczesne wstawanie, studia bez problemów, powrót do domu i dopiero trening. Raz w lasach w okolicach Kargowej, innym razem na szosie - w stronę Świebodzina. Samotnie lub w towarzystwie znajomych, także sympatii Pawła Hirta ze Zbąszynka. I starty w sezonie 2016 w najważniejszych polskich maratonach MTB. – Jest dobrze - mówi kolarka spod Wolsztyna. – Jest dobrze - mówi Mateusz Rybczyński, jej trener od listopada ubiegłego roku. – Ale ma być jeszcze lepiej - zgodnie podkreślają oboje.

                                                                Piotr Kurek

Audemars Piguet Replica Watches www.paybestwatch.org